Dieta BARF

Dieta surowa, tzw. BARF (Biologically Appropriate Raw Food) to propozycja dla opiekunów, którzy chcą żywić swoje zwierzęta nieprzetworzonymi produktami. Niesie to ze sobą wiele korzyści np. wysoką strawność, wyższą dostępność mikroelementów z pokarmu (nie tracą aktywności podczas gotowania), możliwość indywidualizacji jak przy diecie gotowanej.

Stosując dietę BARF zmienia się skład mikrobioty jelitowej.

Surowe mięso jest zwykle chętnie jedzone, nawet przez niejadków.

A jakie są wady tego modelu żywienia?

Przede wszystkim zagrożenie mikrobiologiczne. Mięso surowe przeznaczone jest przez producentów do spożycia po obróbce cieplnej – może zawierać niewielkie ilości niektórych bakterii.
Już nawet krótka (3-5 min) obróbka unieczynnia je, podobnie jak pasożyty takie jak pierwotniaki, na które nie wykonuje się badań.

Kolejnym aspektem są możliwe zanieczyszczenia mięsa na etapie transportu czy przechowywania.

Co prawda zagrożenie dla zdrowych, silnych zwierząt jest niewielkie, ale warto o nim pamiętać, by w razie niepokojących objawów (np. ból brzucha, biegunki) zgłosić się od razu do lekarza weterynarii w celu wykonania odpowiednich badań i zastosowania leczenia.

Nie zalecam stosowania diety surowej u zwierząt chorych, z osłabionym układem immunologicznym.

Warto pamiętać o regularnej profilaktyce przeciwpasożytniczej psów i kotów.

Opiekunowie z obniżoną odpornością lub posiadający małe dzieci powinni pamiętać o możliwościach zakażeń mikrobiologicznych przy przygotowaniu i przechowywaniu surowego mięsa.

Podsumowując: dieta BARF jest dobrym pomysłem, ale nie dla wszystkich zwierząt i pod warunkiem, że będzie właściwie zbilansowana W innym przypadku może przynieść więcej szkód, niż korzyści, więc warto skonsultować się ze specjalistą, który zadba, by niczego w niej nie brakowało.